13 lutego 2014

16rozdział

Do domu wróciłam wraz z Moim Chłopakiem.  Tak się cieszę.  Postanowiłam że już nigdy nie zrobię tego co pamiętam bardzo dobrze.  W domu było cicho.  Ba kanapie leżała Vera przytulna do Liama ??? To było jak dla mnie dziwne , ale ok dzika impreza wszędzie alkohol i kieliszki.  Na podłodze leżał Zayn a obok niego Louis.  Pauli nigdzie nie było, Nialla też , dziwne, bardzo dziwne, ale ja nie jestem jej matką nawet jeśli się z nim przestała to jej sprawa. 
-Harry,  ci robimy?
-kochanie chodź pojedziemy do mnie i tam pójdziemy spać,  bo tu raczej się nie wyspimy.
-Dlaczego- zapytałam
Harry tylko kazał mi się rozejrzeć po domu i po ogrodzie.  Ciuchy Pauliny , nawet jej stanik. Co do ulichy oni tu robili. Na twarzy Zayna moja bielizna. O Boże Paula i Vera , już po was. Harry podszedł do Zayna i wziął mu stanik ( mój ) z głowy i strzelił we mnie
- to twoje ? -zapytał z rozbawieniem
- ta i to też-powiedziałam wskazując na lampę ozdobiona moją i Pauliny bielizną
Harry tylko się śmiał
-impreza była nie zła -powiedział nie mogąc powstrzymać się od śmiechu

           Po 15 minutach

Jestem już w pachnacej koszulce mojego księcia i wtulona w niego  usnelam. O 9 rano obudzilam się- śniło mi się że znów dostałam groźby.  Kto to mógł mi wtedy zrobić.  Harry jeszcze spał więc,  delikatnie wzięłam jego rękę z mojego brzucha i wsralam. Ubrana byłam w koszulkę Stylesa, nie oddam mu jej. Muszę go poprosić by mi ją dał.  Zrobię naleśniki z Nutella - tak Harry na pewno sobie je zje. Zeszlam z piętra po drewnianych schodach,  a tam spokojnie siedział sobie jakiś kolo. Ha ha ha ha  znam go , tylko jak on się tu znalazł?  Przyjechał z Polski.  To był... Mark. Narzeczony Pauliny. Teraz muszę sama stawić się temu faktowi, że to przeze mnie zerwali. Ja zdradzilam mojego już wtedy zmarłego chlopaka, tak jak wtedy gdy zdradzilam Stylesa - pitrzebowalam kogoś kto mi pomoże to zmienić i tylko Mark mi mógł pomóc.  Od zawsze się mi podobał, a ja jemu. Paulina nie wie i tyn  , że słowa wypiwiedziane pezez Marka ,, musimy zerwać bo poznałem kogoś kto mnie rozumie , przepraszam. " były skierowane przeze mnie.  Przykro mi było, ale nie mogłam jej tego powiedzieć, ale skoro on tu się pojawił to wiem że będę musiała jej to powiedzieć.  Bałam się go.
-Wynis się, bo zadzwonię pi policję,  wlamales się do cudzego domu- starałam się panować nad emocjami by nie obudzić mojego chłopaka .
-Skarbie najpierw powiedz Pauli o zdradzie, a potem wróć do Polski ze mną
-Ty gnojku, soadaj- nie byłam już przestraszona.  -Paulinie kiedyś to powiem,  ulozyla sobie życie bez ciebie, i ja też spadaj
-o nie tak prędko zrobiłaś to ze mną więc jesteś moja-zbliżył się by mnie pocałować
-Zostaw ją ty palancie- wszedł Harry i zaczął go bić

        5 minut później

Opowiedziałam chłopakowi moją historię.  Był zaskoczony,  lecz powiedział że ki pomoże i będzie przy mnie zawsze . Takiego chłopaka potrzebuje


Dziękuję za uwagę


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz