Harry zbliżał się do mnie lecz ze schodów zbiegła Puline krzycząc
-Carmen pomóż mi, Niall chce mnie łaskotać.
Latali wokół siebie i wygłupiali się. Widać, że są dla siebie stworzeni. Przyzwyczaiłam się do towarzystwa super gwiazd. Gadaliśmy tak do 22 aż Zayn zaproponował, że pogramy w butelkę. Zgodziliśmy się wszyscy i już chwilę później siedzieliśmy w kręgu kręcąc butelką. Jako pierwszy był wybrany Lou, który miał zatańczyć na stole. Wyglądało to komicznie. Zayn miał pocałować poduszkę, a Niall miał przytulić Liama. Ja musiałam pocałować Harrego. Z początku nie chciałam ale potem przypomniało mi się, że Harry jest taki słodki, i że potajemnie mi się podoba . Wstałam, Styles też wstał, a nasze usta się zetknęły i zaczęliśmy się całować . Muszę przyznać, że całuje nie ziemsko. Wszyscy krzyczeli uuuu a my tylko się uśmiechaliśmy po skończonym pocałunku. Najlepsze jest to, że obudziłam się o 11 rano i obok mnie leżał Harry, który głowę miał położoną na mojej nodze. Niall rękę trzymał na brzuchu Pauli a Louis miał nogę na twarzy Zayna. Wstałam powoli i bez szelestnie ( nauczyłam się już tego podczas ucieczki) i poszłam do łazienki tam założyłam to
uczesałam się w to
Zeszłam na dół i wyjęłam wszystkie składniki na naleśniki. Usmażyłam stos i zrobiłam 7 porcji. Następnie weszłam do salonu gdzie przewróciłam się o śpiącego Liama i glebłam się na Hazza. Wszyscy się obudzili a ja i Harry zaczerwienieni sytuacjom, że ja na nim leżę zaczęli się śmiać.
Po śniadaniu pożegnaliśmy się z chłopakami całusami w policzki i wyszli. Wraz z Pauline zaczęliśmy sprzątać.
-Carmen, Harry ci się podoba- zaczęła
-Gdzie tam
- Carmen, mnie nie oszukasz- skarciła mnie Paula
- Tak podoba mi się i co???- wywaliłam oburzona
- A nic bo podobno Harry ciągle o tobie mówi
- A skąd to wiesz? – zapytałam już nieco spokojniejsza
-Niall mi mówił- odparła
Gdy skończyłyśmy sprzątać i rozpakowywać się ( wczoraj nie daliśmy rady) była już 19:30 Pauline poszłą się kąpać a ja dostałam sms od Loczka
,,Wyjdź na chwilkę na dwór”
Wyszłam i bez trudu zauważyłam auto Harrego . Poszłam do niego a ktoś mnie złapał od tyłu i zatkałbuzie. Zaczęłam się szarpać ale na nic chyba ty gościem co mnie prawdo podobnie porwał był…….
-Carmen pomóż mi, Niall chce mnie łaskotać.
Latali wokół siebie i wygłupiali się. Widać, że są dla siebie stworzeni. Przyzwyczaiłam się do towarzystwa super gwiazd. Gadaliśmy tak do 22 aż Zayn zaproponował, że pogramy w butelkę. Zgodziliśmy się wszyscy i już chwilę później siedzieliśmy w kręgu kręcąc butelką. Jako pierwszy był wybrany Lou, który miał zatańczyć na stole. Wyglądało to komicznie. Zayn miał pocałować poduszkę, a Niall miał przytulić Liama. Ja musiałam pocałować Harrego. Z początku nie chciałam ale potem przypomniało mi się, że Harry jest taki słodki, i że potajemnie mi się podoba . Wstałam, Styles też wstał, a nasze usta się zetknęły i zaczęliśmy się całować . Muszę przyznać, że całuje nie ziemsko. Wszyscy krzyczeli uuuu a my tylko się uśmiechaliśmy po skończonym pocałunku. Najlepsze jest to, że obudziłam się o 11 rano i obok mnie leżał Harry, który głowę miał położoną na mojej nodze. Niall rękę trzymał na brzuchu Pauli a Louis miał nogę na twarzy Zayna. Wstałam powoli i bez szelestnie ( nauczyłam się już tego podczas ucieczki) i poszłam do łazienki tam założyłam to
uczesałam się w to
Zeszłam na dół i wyjęłam wszystkie składniki na naleśniki. Usmażyłam stos i zrobiłam 7 porcji. Następnie weszłam do salonu gdzie przewróciłam się o śpiącego Liama i glebłam się na Hazza. Wszyscy się obudzili a ja i Harry zaczerwienieni sytuacjom, że ja na nim leżę zaczęli się śmiać.
Po śniadaniu pożegnaliśmy się z chłopakami całusami w policzki i wyszli. Wraz z Pauline zaczęliśmy sprzątać.
-Carmen, Harry ci się podoba- zaczęła
-Gdzie tam
- Carmen, mnie nie oszukasz- skarciła mnie Paula
- Tak podoba mi się i co???- wywaliłam oburzona
- A nic bo podobno Harry ciągle o tobie mówi
- A skąd to wiesz? – zapytałam już nieco spokojniejsza
-Niall mi mówił- odparła
Gdy skończyłyśmy sprzątać i rozpakowywać się ( wczoraj nie daliśmy rady) była już 19:30 Pauline poszłą się kąpać a ja dostałam sms od Loczka
,,Wyjdź na chwilkę na dwór”
Wyszłam i bez trudu zauważyłam auto Harrego . Poszłam do niego a ktoś mnie złapał od tyłu i zatkałbuzie. Zaczęłam się szarpać ale na nic chyba ty gościem co mnie prawdo podobnie porwał był…….
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz